Naprawdę świetny film. Muzyka takoż samo. Zaskakujące zakończenie. Mnie jeszcze intrygowało niesamowite podobieństwo Ramony Vergano ( Marcelli) do naszej Martyny Byczkowskiej ( Hania Mazur ze Skazanej)
za każdym razem, gdy pojawiała się na ekranie o tym samym myślałam, bardzo podobne :)
Mej skromnej osobie główna bohaterka przypominała Alicję Rucińską, gdzieś tam kiedyś dziennikarzyła w którejś ze stacji.