Niestety nie zaczęłam oglądać filmu już od pierwszej minuty i nie do końca wiem o co dokładnie chodzi z tym ochroniarzem Barnesem. On już kiedyś miał uchronić prezydenta przed zamachem i mu się to nie udało? Dziękował temu drugiemu ochroniarzowi za to, że dał mu szansę, a później widział jak ta dziennikarka miała wyświetlony obraz z jakiejś akcji i widać było, że to przeżywa. Może to nie ma żadnego znaczenia dla dalszej akcji, ale chciałabym wiedzieć ;)
Barnes kiedyś uchronił prezydenta przed zamachem zasłaniając go własnym ciałem.
Przeżył, ale pojechał do szpitala i wrócił na służbę po roku.
Nie jestem pewien, ale jeśli dobrze rozumiem, to im się wydawało, że coś mu się poprzestawiało w głowie.